Ponieważ po ostatnich plajtach serwisów ludzie są nieco zdenerwowani, zrobiło się trochę zamieszania, bo wczoraj (w nocy) Miksera nie było przez około 2 godziny (?). Po krótkiej wycieczce w forach i pogaduszkach okazało się, że to była całkiem normalna (i zaplanowana) aktualizacja serwera. Profesjonalnie zrobiona, bo nawet wielkie firmy aktualizują serwery w środku nocy, i nocny brak dostępu do strony zdarza się nawet wielkim serwisom jak Google. A Google ma tysiące pracowników, i największe/najszybsze serwery na świecie. Czyli nie ma powodu do paniki :o) Wręcz przeciwnie, odnowiony serwer, nowa domena, i dalsze rozbudowanie (znowu się rozkręcają, i planują nowy layout). Więcej na stronie Miksera na Facebooku: facebook.com/mikser.kulinarny/posts/192789227451374
[zdjęcie miksera jest z flickr creative commons, autorem jest Emko Bos]
Ewrysink iz ander kontrol ;-)
OdpowiedzUsuń:o) :D
OdpowiedzUsuńBo w nocy to sie spi, a nie miksuje ;)
OdpowiedzUsuńPewnie dane osoby były poza Polską, gdzieś w Australii albo w Ameryce, tam jest dzień jak u nas noc :D Trudno każdemu dogodzić, administrator musi się trzymać czasu kraju z którego pochodzi większość gości. Nawet Google tak robi, i aktualizuje serwery w nocy według czasu środkowo-amerykańskiego, wszystko jedno czy w Europie to w środku dnia...
OdpowiedzUsuńKasieńko, czy to Ty jesteś na tej fotce? :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym rodzaju :o) Nawet właśnie mam akurat dokładnie to samo na sobie :D Wybrałam dlatego zdjęcie, bo podobne do mojego nieco bzdurnego wygłupiania się od czasu do czasu :o)
OdpowiedzUsuńw takim razie, muszę to napisać: bardzo fajnie jest Cię widzieć, taką radosną, pozytywnie zakręconą (?) :) mega- optymistycznie, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń