W tym roku nieoczekiwanie przyszło mi przejąć opiekę nad akcją "Wegańska Wielkanoc". Po dyskusji na Vegespocie okazało się że akcja jest osierocona, i grozi jej całkowity brak w tym roku, dlatego taki szybki wrzut tuż przed rozpoczęciem Wielkanocy :o) Zapraszam do udziału, wszystkie wegańskie Wielkanocne przepisy są ok, a blog uczestniczący nie musi być koniecznie wegański :)
Regulamin jest prosty: Akceptowane są wszystkie przepisy które nadają się na Wielkanoc i jednocześnie są wegańskie - czyli bez jajek, bez nabiału i bez miodu (i logicznie bez mięsa, ryb, żelatyny, smalcu i innych dodatków pochodzenia zwierzęcego). Ja sama jem miód, ale wielu wegan z niego rezygnuje, dlatego proszę o przepisy bez miodu (lub jedynie z miodem jako alternatywa dodatkowa). Miody wegańskie (czyli sztuczne miody na podstawie syropu z cukru, co można przeczytać na etykiecie z tyłu słoika) lub syrop z agawy, klonowy itp są oczywiście dozwolone :)
Aby dołączyć do akcji należy zarejestrować się na Vegespot, wybrać przepisy do akcji, i będą dodane automatycznie :) Ponieważ tak późno się zaczęła,
Poniżej podaję obiecane alternatywne banerki, do wyboru, dla każdego coś dobrego (mam nadzieję :o) Wystarczy skopiować kod obok banerka i wstawić go do wersji HTML swojego posta :) Nie przymuszam do używania banerów, ale skoro jest tak wiele do wyboru bardzo proszę zastanowić się o dodaniu jednego z nich :)
Witaj. Fajnie, że zajęłaś się akcją. Piszesz, żeby nie dodawać przepisów, które zawierają miód. Dla mnie jest oczywiste, że każdy może użyć taki miód na jaki ma ochotę. Jest tyle miodów sztucznych w sklepach do wyboru, przeróżnie aromatyzowanych lub bez dodatków, że określenie miód nie jest dla mnie jednoznaczne, że w przepisie chodzi o miód naturalny. Zresztą z reguły do wypieków używam miodu płynnego a naturalny krótko jest płynny. Miód płynny to już zwykle miód sztuczny :)))
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy rozumiem o co Ci dokładnie chodzi, mam nadzieje że się to wyjaśni :) Dodałam notkę że miody wegańskie (czyli sztuczne miody na podstawie syropy z cukru, co można przeczytać na etykiecie z tyłu słoika) i syrop z agawy są oczywiście dozwolone.
OdpowiedzUsuńAle jeśli masz na myśli że miód pszczeli, który jest płynny, lub ma dodatki korzenne/smakowe, jest "miodem sztucznym" to się niestety mylisz :/ To jest nadal taki sam miód pszczeli jak go stworzyły pszczoły, jedynie krócej się trzyma gdy ma dodatki. Istnieją tysiące miodów naturalnych (od pszczoły), od twardych jak kamień do płynnych jak woda, różnią się też kolorami. Miód jest tylko zupełnie wegański/roślinny jedynie gdy etykieta wyjaśnia że miód jest sztuczny, i został zrobiony z syropu na podstawie cukru. Mój wujek był pszczelarzem (jak jeszcze żył), i jako dziecko chodziłam po miód dla rodziców. Płynność czy twardość miodu zależy od kwiatów do jakich latały pszczoły, lub od temperatury powietrza (w lecie prawie wszystkie miody są bardziej płynne, w zimie bardziej twarde). Miód jest szalenie zdrowy, i dlatego nadal jem jako weganka z powodów zdrowotnych. A poza tym wiem że prawdziwy pszczelarz nigdy nie bierze za dużo miodu, nie krzywdzi pszczół, nie ubija ich, a w zimie je dokarmia miodem (nie cukrem). Wielu słynnych wegan, zwłaszcza witariańskich, nie rezygnuje z miodu, właśnie dlatego że jest tak zdrowy.
Chodziło mi o to, czy dodając przepis do akcji wegańskiej muszę pisać: miód sztuczny, ulubione mleko, itp. Czy jest sens tak dokładnie akcentowania składników? Wiadomo, że pisząc w przepisie: miód - każdy według swojego upodobania i światopoglądu wybierze odpowiedni, mleko - logiczne, że każdy użyje takie na jakie ma ochotę. Czy uważasz, że jest jest to potrzebne?
UsuńAle o to właśnie chodzi w wegańskiej Wielkanocy. Nie ma czegoś takiego jak "normalne mleko" - istnieje tylko albo mleko zwierzęce albo mleko roślinne. Oczywiście możesz napisać "wegańskie mleko", lub "mleko jakie chcecie (sojowe, migdałowe, krowie itp)". Jeśli piszesz po prostu "mleko" lub "miód" to znaczy dla 99% ludzi że to przepis z mleko krowim i z miodem pszczelim.
UsuńW tym jest cały sens tej akcji :) Gdyby nie było dyskryminacji wegan, i potrzeby pokazywania że weganizm jest możliwy przy każdej okazji, to by cała akcja "Wegańska Wielkanoc" była bezcelowa :/
I chciałam dodać że przepisy zaznaczone jako wegańskie przez autora, a zawierające w składnikach "mleko" (i nic więcej), są na Vegespocie zaznaczane jako "wegetariański, zawiera mleko krowie". Czyli jeśli piszesz "mleko" lub "miód", nawet jeśli masz na myśli coś innego, to wszyscy będą czytać "mleko=mleko krowie", "miód=miód pszczeli". Chyba że Twój blog jest 100% wegański, i wiadomo że gotujesz od dawna tylko i jedynie z mlekiem roślinnym i wegańskim miodem...
Ja jeśli mam miód w przepisie, to podaję obok alternatywy wegańskie pasujące do akurat tego przepisu: syrop z agawy, klonowy, ryżowy, domowy syrop karmelowy itd...
Masz rację. To co dla mnie jest oczywiste - jest oczywiste tylko dla mnie. Wypaliła się we mnie funkcja przekazu i tłumaczenia. Poobijana głowa od betonu chciała odpocząć. Masz rację, że palce na klawiaturze nie zmęczą się od dopisku "ulubione" lub "dowolne". Gorąco Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń