Jako prezent dla was jedynie zdjęcie szczególnie pięknej szopki krakowskiej. Ja na takie szopki mogę patrzeć i patrzeć, i mnie zawsze porywa w świat bajek :) Nie wiem jak to działa, ale to może magia dzieciństwa...
Jak widać wcale mnie nie widać, ale jestem gdzieś tam. Jeśli mnie tu nie widzicie to jestem po prostu zajęta normalnym życiem (czyli chaosem świątecznym i noworocznym), albo pewnie "ćwierkam" w Twitterze: twitter.com/KasiaBajka
[zdjęcie jest z wikimedii]
Wesołych Świąt Kasiu, wszystkiego dobrego, w szczególności zdrowia i uśmiechu! Nie odzywałam się, miałam duuuużo pracy, odezwę się niebawem, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :D Dobrze że też gdzieś jesteś, też tak znikłaś, a ja byłam cała zmartwiona że może się obraziłaś z powodu tych paczuszkowych kłopotów :( Tak mnie ten świąteczny chaos pochłonął, nie mówiąc o komputerowych wirusach i zmianach i nie wiadomo co, w ogóle w żadnych blogach nie komentowałam nic chyba przez 2-3 tygodnie :( Tylko "ćwierkam" na Twitterze, ale to nie to samo, bo trudno Polaków spotkać, i prawie wszystko po angielsku. Jedyna dobra strona to jest że szybciej wszystko, i się jest w jednym miejscu, i nie trzeba otwierać wielu okienek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że teraz trochę się wszystko odpręży, i będę mogła sobie spokojnie blogi poczytać i poodwiedzać :) Nie martw się o odzywanie, ja dosłownie nie znam ani jednej kobiety która by nie była zalatana i zmęczona w grudniu :p Lepiej sobie odpocznij porządnie jak będzie wolna chwilka :)