sobota, 1 stycznia 2011
Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2011 :)
Na szczęście Blogger umożliwia dodawanie wpisów zaplanowanych, czyli można dosłownie "pisać" o punkt 12.00 w Nowy Rok :o) Ja nie należę do ludzi którzy wszędzie biegają z komputerem albo komórką z internetem w środku, ale wystarczająco takich znam, więc przesyłam życzenia w ten sposób :)
Mam nadzieję że będę mogła więcej blogować, ale patrząc na moje życie teraz to nie wiem w ogóle co, gdzie i w którąż stronę. Możliwe że się będziemy przeprowadzać i w ogóle nic nie wiadomo :p Ale co tam. Po to właśnie mam mój blog, aby mieć takie spokojne i całkiem prywatne i własne miejsce na świecie. Wszystko jedno gdzie nas los przerzuci..
[zdjęcie jest z wikimedii]
7 komentarzy:
Dziękuję za wizytę :) Bardzo lubię czytać komentarze, choć wiem że niewiele jest do dyskutowania, bo nadal za rzadko piszę.
Z powodu nadmiaru reklam jestem zmuszona moderować wszystkie komentarze, czyli pojawiają się dopiero po zatwierdzeniu.
I am happy about each real comment, but not about scammers. Please mind that 99% of all spam comments are removed by Blogger automatically, rest gets deleted by the admin of this blog.
------------------
Polski alfabet dla angielskich klawiatur :)
ą ć ę ł ń ó ś ź ż Ą Ć Ę Ł Ń Ó Ś Ź Ż
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życzę spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by wszystko potoczylo sie jak najlepiej w tym Nowym Roku :) Wszak zmiany - mimo wielkiej niewiadomej... - czesto moga byc bardzo pozytywne, prawda? I tego Ci wlasnie zycze :)
OdpowiedzUsuńI zdrowia! Wszak to podstawa calej reszty niestety.
Trzymam kciuki i za Twoj kregoslup (odpisalam wlasnie na Twoj komentarz u mnie) i mam nadzieje, ze nie bedzie Ci on juz sprawial zbyt wielu problemow.
Pozdrawiam serdecznie!
(dodalam wlasnie Twoj nowy adres i RSS do listy blogow :) )
Bardzo dziękuję za wizytę :) Mimo takich problemów, ja czasem to zupełnie padam jak mnie złapie, niestety zupełnie ciężkiej choroby dietą chyba się nie da uleczyć, ale co najmniej mi poprawia i pomaga żyć trochę normalniej. A w zimie wiadomo, takie problemy się pogarszają.. To mnie dosłownie zmusiło jeść dietetyczne sałatki nawet w Wigilię :'-(
OdpowiedzUsuńZaraz skoczę to twojego bloga aby przeczytać! Mam nadzieję że u ciebie lepiej ze zdrowiem pójdzie i wszystko się szybko poprawi :) Herbatki ziołowe, soczki i owoce bardzo polecam, to przyśpiesza rekonwalescencję :) Bo ciężkostrawne jedzenie osłabia ciało dodatkowo, obniża odporność na jakiekolwiek wirusy, i nawet by złamana noga gorzej się leczyła..
Dziękuję za dodanie nowego bloga do listy, to ta cała przeprowadzka powoli się udaje (ufff..) :)
Calkowicie sie z Toba zgadzam Kasiu! I podpisuje pod wszystkim co napisalas (i u Ciebie, i u mnie ;)).
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam, ze jestesmy tym co jemy...
:)
dla Ciebie również :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Dziękuję bardzo i nawzajem :D To rzadko że tyle komentarzy u mnie :D Byłoby o wiele ciekawiej gdybym mogła częściej w blogu pisać.. Ach marzenia :p :o)
OdpowiedzUsuń