Bardzo lubię takie "pisanie o punkt 12.00 w środku nocy", dzięki Bloggerowi wszystko można zaplanować :) Nawet jak się jest chorym i zmęczonym, zabawa, śmiech i człowieczość to najważniejsze rzeczy w życiu. Dlatego też przesyłam życzenia w formie obrazkowej, zestawione z różnych zebranych przez rok zrzutów ekranu z gry "Second Life". Życzę dobrej zabawy i w roku 2012 :D
Potrzebna była ucieczka od wszystkiego. W moim przypadku i odpoczynek jest wirtualny. Ale mimo tego pomaga, polecam wszystkim na błyskawiczny urlop od szarej i mroźnej teraźniejszości...
Nie wiem jak i kiedy będę znowu blogować, ale doświadczenie z 11 lat w internecie wystarczy, aby wiedzieć że dobrych ulubionych blogów się nie porzuca. Nawet jak zdrowie nigdy więcej nie pozwoli na jakieś ekstrawaganckie skoki. Aby budować dobry i ciekawy blog trzeba mieć wystarczająco siły, czasu i możliwości. 10 lat temu miałam tego wszystkiego aż nadto - niestety nie było blogów. Ale przykład tego 100-letniego pana (opis po Polsku tutaj) mi pokazał, że na wielkie plany w życiu nigdy nie jest za późno