♪ Wiosna się skrada, życie znowu kiełkuje ♫ Nareszcie :D
[zdjęcie jest z wikimedii]
czwartek, 17 lutego 2011
poniedziałek, 14 lutego 2011
♥ Walentynki ♥ + ♪ nagroda ♫
Dzisiaj są Walentynki. Mimo że czuję się jak "lepiej nie mówić", ale ponoć "jak się czujesz ponuro i zmęczono to trza zrobić coś dobrego" :) Najpierw zaczynam od podziękowania za nagrodę jaką dostałam od Polskiej Mamy z blogu Polish Mama on the Prairie. Bardzo często gawędzimy sobie o tym i owym w Twitterze, i wysłała mi te nagrodę na podniesienie ducha jak mówi ;-) Blog jest po angielsku, bo wyrosła w USA, ale pochodzi z Wrocławia, i tam tez mieszka dalsza część jej rodziny i babcia. I doskonale rozumie po Polsku, bo do Polski jeździ kiedy może. Bardzo dziękuję i przesyłam Walentynkowe uściski :)
A po drugie, nagroda którą dostałam ma nieco rygorystyczny regulamin, ale ponieważ jest to nagroda angielska, to wszystko trochę zmieniam i stawiam do góry nogami. Jak zwykle u mnie :) Więc po prostu dzisiaj daję Walentynkowy bukiet do 10 z moich ulubionych blogów, co naprawdę jest wystarczająco trudne, jak zajrzycie do mojej listy blogów to zobaczycie ile z nich bardzo często odwiedzam, a dodatkowo w moim czytniku RSS mam dosłownie tysiące blogów z całego świata :/ Całe życie by mi nie wystarczyło by wszystkie dobrze poznać...
Więc dziś Walentynkowy Bukiet idzie do (alfabetycznie i bez preferencji!) :
- Bea w Kuchni - jeden z najbardziej popularnych blogów po Polsku, z nieskończoną ilością przepisów wege
- Cud Miłości - blog Ewy (†), Nulki i jej taty
- Kasza Prodżekt - blog miłośniczki kaszy i nie tylko (mniam)
- Kuchnia Wegetarianska - blog Wegetarinki, wszystkie przepisy są roślinne i do tego piękne zdjęcia
- Łasuch w Kuchni - pyszne i często zainspirowane kuchnią Indyjską
- Marynarka - Czyli sceny z życia żony marynarza - o życiu, po prostu (mój mąż też jak marynarz, a może raczej Odyseusz, zawsze go praca rzuca na drugi koniec Europy...)
- Nie tędy Droga - o ochronie Polskiej puszczy i bardzo dobrych projektach, nie mówiąc już o artykułach Adama Wajraka które warto czytać
- Trochę Inna Cukiernia - pełno "troszeczkę innych" przepisów dla każdego kto nie może jeść jajek lub mleka, dodatkowo przepisy z jadalnymi kwiatami :)
- Vegelicious - jeden z najbardziej innowacyjnych blogów wegańskich w Polsce
- Zielenina - wszystkie przepisy są wegetariańskie, i jeszcze jakie..
PS. Uwaga :) Walentynki nie są "wynalazkiem handlu i marketingu", ani nie pochodzą z USA. Wręcz przeciwnie, pochodzą z Europy i ze Średniowiecza, z czasów rycerzy i pięknych pań ;-) Więcej o tym w Wikipedii: pl.wikipedia.org/wiki/Walentynki
[obrazy autorstwa N.Takaya, Vincent van Gogh, są z wikimedii: 1, 2, i z akcji stylish blogger award]
Etykiety:
akcje blogowe,
nagroda,
niespodzianka,
Polska,
Stylish Blogger Award,
Walentynki
piątek, 11 lutego 2011
Przepraszam za ten pół-bezsensowny wrzut, ale byłam już tak zmęczona i czułam się tak zwariowana, że po przeczytaniu tego dowcipu śmiałam się do rozpuku, i w ogóle przestać nie mogłam. Mam zatem nadzieję że to też kiedyś komuś innemu pomoże w podobnie idiotycznym stanie ciała i ducha. Choć prawdopodobnie ten rodzaj "żartów" jest śmieszny tylko dla tak pukniętych fanów komiksów Japońskich jak ja. Tiak tiak...
(negi cola=cola zrobiona z porów, produkt który o dziwo jeszcze nie istnieje nawet na Japońskim rynku)
(negi cola=cola zrobiona z porów, produkt który o dziwo jeszcze nie istnieje nawet na Japońskim rynku)
niedziela, 6 lutego 2011
Nie ma mnie, bo jestem chora... :p
Jak już napisałam w poprzednim wpisie, nie zamierzam opuścić tego bloga, wręcz przeciwnie. Niepisanie teraz i nie pojawianie się nigdzie indziej ma prosty powód: moje zdrowie gwałtownie się pogorszyło. Nie lubię pisać o moich problemach zdrowotnych, ale moja "zbiórka chorób" nie jest czymś co mogę ot tak sobie kontrolować. Nawet lekarze porzucili leczenie tego i nie dają mi szans, tylko moja dieta mi pomaga. Niestety nie wiem co znowu ze mną jest i kiedy na tyle się poprawi że będę mogła w jakikolwiek normalny sposób pisać i szczególnie gotować. Prawdopodobnie pozostanie na publikowaniu muzyki, wierszy, albo ładnych obrazków, takie 3-sekundowe "wpisy".
Mój blog to przede wszystkim forma kontaktu z interesującymi ludźmi, zwłaszcza z Polskiej blogosfery, i nie pisanie mnie bardzo pognębia. To tak jakby mi ktoś nakazał "nie rozmawiaj ze znajomymi i z przyjaciółmi"...
(wpis ten został zaplanowany jako "ratunkowy", napisany wcześniej i opublikowany automatycznie później)
[obraz jest z wikimedii]
Mój blog to przede wszystkim forma kontaktu z interesującymi ludźmi, zwłaszcza z Polskiej blogosfery, i nie pisanie mnie bardzo pognębia. To tak jakby mi ktoś nakazał "nie rozmawiaj ze znajomymi i z przyjaciółmi"...
(wpis ten został zaplanowany jako "ratunkowy", napisany wcześniej i opublikowany automatycznie później)
[obraz jest z wikimedii]
Etykiety:
Henri Rousseau,
sztuka,
Śpiąca cyganka,
zdrowie,
życie
Subskrybuj:
Posty (Atom)